Od początku roku zanotowaliśmy sporo zwycięstw i choć początek sezonu nie był dla nas łatwy to nadal liczymy się w walce o awans do kolejnej fazy rozgrywek. Niestety passa zwycięstw się skończyła, a nasz zespół nie opuszczają kontuzje. Mimo tego gramy swój basket, walczymy i wyrywamy zwycięstwa, gdzie tylko się da ‼️ ????

W wyjazdowym meczu przeciwko KS Cracovia Yabimo nasz team zostawił serducho na parkiecie, ale ostatecznie przegraliśmy 76:65. Graliśmy jak równy z równym, ale w pewnym momencie nasi rywale złapali wiatr w żagle i odskoczyli z wynikiem. To zdecydowanie nie był nasz dzień. Różnica punktowa była zbyt duża i choć udało się ją zmniejszyć to 2 punkty zostały w Krakowie ????

„Był to zdecydowanie jeden z naszych najgorszych meczów w tym sezonie. Zaczęliśmy spotkanie w miarę dobrze, ale już w pierwszej kwarcie złapaliśmy jakiś dziwny przestój. Z takich momentów trzeba wychodzić mądrze, z głową, drużynowo, a my próbowaliśmy gonić wynik indywidualnymi akcjami przez co też nasza gra nie miała odpowiedniego tempa, nie była płynna, a przeciwnik był niezwykle skuteczny. Rywale niczym nas nie zaskoczyli. Dobrze ich prześwietliliśmy i wiedzieliśmy czego się spodziewać. Jedynie może poza ich skutecznością w rzutach za 3 i pozycjami z których te rzuty oddawali. A było ich sporo. Jako zespół celujemy w play-offy. One są cały czas w naszym zasięgu. Nie kalkulujemy ile meczy musimy wygrać. Chcemy wygrać wszystkie pozostałe mecze w tym sezonie i pokazać się z jak najlepszej strony. Od początku sezonu zrobiliśmy ogromny postęp jako drużyna. Widać to po naszych wynikach w drugiej części sezonu jak i naszej grze, pomimo problemów z kontuzjami kluczowych zawodników. Trenujemy bardzo dużo i ciężko, a to po prostu z czasem musi procentować. Teraz w wekend trochę odpoczniemy, oczywiście nie od treningów (uśmiech), ale potem czeka nas seria spotkań. Tak jak w poprzednim sezonie, przez młodzieżowe mistrzostwa Polski do lat 19 dużo meczów musieliśmy przekładać przez co mamy straszny natłok meczy w bardzo krótkim czasie. Serdecznie zapraszam wszystkich kibiców na kolejne domowe mecze. Liczymy na wasze wsparcie. Mam też nadzieję, że tak słaby mecz w naszym wykonaniu już się nie powtórzy.” – Filip Kałuża
Wspomnianą przez Filipa „serię spotkań” zaczęliśmy (znów) na wyjeździe podjęliśmy MKS Dąbrowę Górniczą ???? Mimo nękających kluczowych zawodników kontuzji udało się zanotować kolejne zwycięstwo. Panowie pokazali, że konsekwentną, szybką i mądrą grą są w stanie pokonać gospodarzy. Ostatecznie wygrywamy na trudnym terenie 85:91, co jest bardzo ważnym zwycięstwem w kontekście walki o fazę play-off. Mimo meczu na wyjeździe nasza #rodzina27 nie zawiodła i znów była z nami ‼️ Dziękujemy za wsparcie, to także wasze zwycięstwo ????
Mecz domowy z wiceliderem tabeli był ciężką, koszykarską przeprawą ???? Nasi rywale postawili bardzo trudne warunki, co w połączeniu z naszymi brakami w składzie zakończyło się porażką 55:79 przeciwko Resovii Rzeszów. Walczyliśmy do końca, nasi kibice znów nie zawiedli i, mimo wyniku, głośno dopingowali do ostatniego gwizdka. O wyniku zaważyła nasza skuteczność, które tego dnia była zdecydowanie poniżej średniej, szczególnie zza łuku. Podnosimy głowy i już myślimy o kolejnych meczach.
Walczymy dalej‼️ #jazda27 ????⚪⚫
Najbliższe spotkania:
12.03 vs GTK Gliwice godz. 18:00 (wyjazd)
16.03 vs Inter-BUD Oknoplast Kraków godz. 14:00 (wyjazd)
20.03 vs UJK Kielce godz. 18:00 (wyjazd)
23.03 vs SK Iskra Częstochowa godz. 18:00 – ostatni mecz domowy