𝗠𝗔𝗠𝗬 𝗧𝗢 !
Notujemy upragnione zwycięstwo i pokonujemy w meczu wyjazdowym ZKS „Stal” Stalowa Wola.
Choć po pierwszej kwarcie wynik na tablicy wcale nie był zadowalający (15:10) to potem chłopaki się opamiętali. W każdej kolejnej części meczu prowadzenie było po naszej stronie, co finalnie doprowadziło do wygranej. Nie zabrakło też efektownych akcji i gry, którą zdecydowanie chcielibyśmy oglądać w każdym meczu.
Oprócz powrotu do domu z 2 punktami cieszy jeszcze dwie inne, ważne kwestie:
powrót do gry Mikiego Olmy po kontuzji
na parkiecie zadebiutował kolejny młodzieżowiec – Kamil Binkiewicz – który już zdobył punkty
Po meczu głos zabrał Wojtek Jagiełło oraz asystent headcoacha – Jacek Wróblewski.
Sprawdźmy co Panowie mieli do powiedzenia.
„Przed wczorajszym meczem byliśmy bardzo zmotywowani. Chcieliśmy poprostu coś udowodnić po ostatniej porażce. Trzeba przyznać, że nie weszliśmy dobrze w mecz i początek nie wyglądał tak jak było w założeniach. Przeciwnicy grali agresywny basket czym nas zaskoczyli w pierwszej kwarcie. Całe szczęście im dalej w mecz, tym byliśmy spokojniejsi w ataku i kontrolowaliśmy wynik na tablicy oraz sytuację na boisku. Głęboko wierzę, że ten mecz będzie początkiem długiej serii zwycięstw naszego zespołu” – Wojciech Jagiełło
„Gospodarze postawili bardzo twarde warunki. Mecz był bardzo fizyczny i nie było nam łatwo złapać swój rytm. Początek nie układał się po naszej myśli, gdyż brakowało nam skuteczności mimo dobrych akcji. Byliśmy jednak konsekwentni w swojej grze i stopniowo łapaliśmy swój rytm, a szła z tym w parze poprawa skuteczności. My oczywiście również postawiliśmy gospodarzom bardzo trudne warunki w defensywie, co bardzo nas cieszy, bo ciągle dużo pracujemy nad tym aspektem. Troszkę szkoda, że w II połowie nie wykorzystaliśmy momentu, gdy rywal „był już na deskach”, a my mieliśmy już ponad 20 pkt przewagi i tej przewagi nie powiększyliśmy. Zamiast tego daliśmy gospodarzom drugi oddech, popełniając straty i myląc się w defensywie. Na szczęście to była chwilowa słabość, później już kontrolowaliśmy sytuację. Dużym plusem była nasza zespołowość – 26 asyst to bardzo dobry wynik. Niemniej jednak, dalej z trenerem Lichtańskim widzimy jeszcze ogromne rezerwy, które pozostają w naszej grze. Na koniec oczywiście gratulacje dla Kamila Binkiewicza, który zdobył w tym meczu swoje debiutanckie punkty w II lidze.” – Jacek Wróblewski
𝗕𝗿𝗮𝘄𝗼 𝗣𝗮𝗻𝗼𝘄𝗶𝗲
Jak to wyglądało w kwartach?
Spójrzmy: (15:10)(14:28)(18:25)(22:24)
𝗣𝘂𝗻𝗸𝘁𝗼𝘄𝗮𝗹𝗶: T.Krzymiński 20, M.Stadler 3, O.Klonowski 9, W.Leszczyński 27, W.Jagiełło 0, J.Nowak 4, F.Kałuża 4, K.Litwinowicz 0, M.Olma 7, K.Binkiewicz 2, B.Folga 11
===================================
Katowice – oficjalny profil miasta
LOTTO. Radość wygrywania
PreZero Polska
JBL
BRKW
Active Francuska Katowice
Tomżal – studio dekoracji okiennych: markizy, pergole
KING Reklamy – Drukarnia Wielkoformatowa
Centrum Rehabilis
Gravitacja Katowice
Hirado Sushi
Diety od Brokuła
Makamed Przestrzeń Piękna