KS 27 Katowice kontynuuje dobrą passę.
Po przerwie świąteczno-noworocznej nasza drużyna wróciła na halę przy ul. Mikolowskiej i znowu nie zawiodła. Ważnym wydarzeniem był debiut przed naszą publicznością nowego nabytku KS27, czyli Przemysława Zygmunciaka. Pokazał on to z czego słynie – jest typowym łowcą punktów i dziś na swoje konto zapisał 18 pkt (w tym 5×3 pkt).
Mecz był typowym meczem walki, bez zbytnich walorów estetycznych. Dużo było falowania wyniku – to odskakiwaliśmy na 10-12 pkt, to przeciwnik niwelował przewagę do 4. Coach Lichtański szalał przy linii. Dużo krwi napsuł najbardziej doświadczony wśród gości Paweł Minciel – autor 28 pkt, a także szybkie kontry Sudetów.
Widzę 2 pozytywy po tym meczu: 1 wygraliśmy, 2 trafiliśmy powyżej 10 rzutów za 3 punkty.
Sam mecz był niestety troszkę odzwierciedleniem pracy chłopaków na treningach w ostatnich dniach. Jeśli chcą grac na najwyższym poziomie to muszą być gotowi na rywalizację każdego dnia treningowego.
Kiedy się wygrywa wszystkie mecze to zawodnicy czasem nie potrafią się odpowiednio zmobilizować na zajęciach, a gra jest zawsze wynikiem wytrenowania. – mówi trener Marcin Lichtański
Na meczu gościliśmy wiceprezydenta miasta Katowice – Pana Mariusza Skibę oraz radnego Pana Dawida Kamińskiego.
Jednak w naszej drużynie mamy świetnego dyrygenta, który kontroluje znakomicie tempo, a ostatnio wykazuje się też ofensywnym talentem. Kajo Kuczawski napędzał ataki, gdy było trzeba pewnie trafiał z dystansu, wchodził w strefę podkoszową. Dobre momenty na boisku zaliczyli również Maks Duda I Maciek Michalski. Dzięki temu szesnasta wygrana stała się faktem i na moment jesteśmy liderem tabeli 🙂
Mecz może nie był najpiękniejszym widowiskiem, ale po tym poznaje się drużynę z charakterem, że potrafi wygrywać mecze, gdzie nie zawsze idzie!
Jedziemy dalej #Rodzina27
Może dobrze , że trafił nam się tak wymagający mecz przed spotkaniem w Kościanie. To doskonałe przetarcie dla naszych zawodników. Jelenia Góra była bardzo wymagającym przeciwnikiem. – mówi Michał Bentkowski