Pierwszy mecz za nami. Może nie do końca wyszło tak jak wszyscy byśmy chcieli, ale to dopiero początek. Mecz z doświadczoną drużyną BOZZA Kraków był naprawdę dobrym spotkaniem w naszym wykonaniu, a w zespole widać potencjał i to nie mały. I choć w rozpoczynającym się sezonie czeka nas sporo walki to z takim wsparciem jak #rodzina27 damy radę:)
Mamy dla Was wypowiedzi pomeczowe prezesa klubu – Bartłomieja Solika i prezesa akademii młodzieżowej UKS27 Katowice – Michała Bentkowskiego oraz jednego z zawodników – Tomka Deji. Zapraszamy do lektury.
„Sobotni mecz niestety zakończył się dla nas porażką, ale z mojego punktu widzenia jestem bardzo zbudowany postawą młodych zawodników, którzy bez kompleksów rywalizowali z doświadczonymi zawodnikami rywali. Wiktor Dulian, Wojtek Jagiełło czy Bartek Folga pokazali, że mają ogromny potencjał i warto w nich inwestować.Jestem przekonany, że ta drużyna da nam i naszym kibicom jeszcze wiele powodów do radości. Osobne słowa uznania należą się naszym kibicom, pokazali, że #rodzina27 to nie tylko zwykłe hasło. Doping przez cały mecz pomimo niekorzystnego wyniku to jest coś wspaniałego. Podziękowania również dla naszych wolontariuszy bez pomocy których ciężko byłoby zorganizować ten mecz. Do zobaczenia na kolejnym meczu domowym!” – Bartłomiej Solik.
„Pomimo porażki jestem pełen optymizmu. Wiem, że ta drużyna dopiero nabiera rozpędu. Ekipa z Krakowa to świetny team. Zagrali na wysokiej skuteczności. Nie chciałbym nikogo wyróżniać, ale gra poszczególnych zawodników napawa optymizmem. Zespół się formuje, szuka swojej identyfikacji i liderów. Dziękuję wszystkim kibicom za pojawienie się na hali i doping. #Rodzina27 to już jest marka. Granie przy pełnych trybunach to musi być u nas standard. Jesteśmy dużym klubem z ogromną ilością młodzieży, która się identyfikuje z 1 zespołem. Dla nas, jako zarządu, budowanie „mody”na kibicowanie jest równie ważne jak sprawy sportowe.” – Michał Bentkowski
„Mamy zupełnie inny skład niż w zeszłym sezonie. Wielu nowych zawodników, zdecydowanie młodszych, co wymaga dużo czasu żeby zgrać się na takim poziomie jakbyśmy chcieli. Mamy za sobą ciężki okres przygotowawczy, który wciąż odczuwamy, co nie jest oczywiście wymówką do sobotniej przegranej. Moim zdaniem proces wejścia na właściwe obroty wymaga czasu. Wszyscy widzimy, że trener poświęca wiele czasu i pracy żeby przygotowywać nas jak najlepiej. I to zaprocentuje – jestem tego pewien. Jeśli chodzi o sobotni mecz – błędy głównie w obronie, co widać było po ilości osobistych rywali i rzutach z pomalowanego. Mamy solidny materiał do pracy i musimy wyciągnąć wnioski, które będą ważne w przyszłości. W niedzielę gramy w Przemyślu. Jest to trudny teren i nie będzie łatwo szczególnie po przegranym meczu na inaugurację sezonu, ale mamy dużo czasu na to żeby się przygotować i wyeliminować większość błędów którą popełniamy na tę chwilę. Na koniec chciałbym powiedzieć coś do kibiców. Grałem w wielu halach, mam trochę meczy za sobą i muszę powiedzieć, że atmosfera tutaj jest świetna. Wiele zespołów pierwszoligowych nie ma takiej oprawy meczowej – Wasze wsparcie, gadżety, trybuny w barwach klubu. To jest wszystko niesamowite. Podziękowania dla Was i prośba, myślę od całego zespołu – bądźcie na każdym meczu, bądźcie naszym szóstym zawodnikiem. Czuć, że rzeczywiście to jest rodzina, i to jest wspaniałe.” – Tomasz Deja
Kibice – DZIĘKUJEMY! Wszyscy doceniamy Wasze wsparcie i oby nigdy go nie brakło. W drugiej kolejce 2.ligi pojedziemy na mecz do Przemyśla, gdzie zagramy z tamtejszym zespołem Niedźwiadki Chemart II Przemyśl.